Bezpieczny Seks


    Przestrzeganie zasad tak zwanego bezpiecznego seksu stanowi dowód troski o zdrowie partnera i własne oraz nieodzowny warunek doświadczeń erotycznych. Terminem tym określa się ogólnie wszelkie aspekty i techniki seksualne eliminujące kontakt z potencjalnie „niebezpiecznymi” płynami fizjologicznymi partnera, takimi jak sperma, wydzielina z pochwy lub krew. W praktyce oznacza to pewną modyfikację tradycyjnych zachowań seksualnych w celu wyeliminowania ryzyka zarażenia wirusem HIV i innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową. Zachowanie ostrożności obowiązuje wszelkie osoby aktywne w sferze seksu, o orientacji zarówno homoseksualnej, jak i heteroseksualnej. 
    Bezpieczny seks opiera się na wykorzystaniu odpowiednich środków zapobiegających wymianie wspomnianych wyżej płynów pomiędzy partnerami oraz na rezygnacji z takich technik seksualnego współżycia, które szczególnie jej sprzyjają. Bezpieczne praktyki seksualne to na przykład, masaże erotyczne. 

ŚRODKI MECHANICZNE

    Celem stosowania tych środków jest uniemożliwienie kontaktu plemników z komórkami jajowymi. Posługując się regułami taktyki militarnej logicznie byłoby wykorzystać najwęższy przesmyk – szyjkę macicy. Jako pierwszy zastosował tę metodę Casanova i posłużył się wydrążonymi połówkami cytryny. Dziś cytrusy zostały wyparte przez lateks.

Prezerwatywa

Krótka historia kondomu

    Legenda powiada, że doktor Condom naprawdę żył na świecie. Miał on jakoby być nadwornym lekarzem Karola II, króla Anglii w XVII wieku, i sporządzić z owczych jelit skropionych perfumami nader prymitywny środek zabezpieczający. W rzeczywistości jednak kondom został wymyślony już sto lat wcześniej przez włoskiego anatoma Fallopiusa, który odkrył jajowody nazwane potem, jego imieniem - przewodami Fallopiusa. Ta pierwsza prezerwatywa była wykonana z płótna, a sam Fallopius utrzymywał, że ani jeden spośród tysiąca stu mężczyzn używających go na próbę nie zaraził się żadną chorobą weneryczną. Wśród jego zalet wynalazca wymienił i tę, że można ją schować do kieszeni spodni. 
Kiedy w XVII i XVIII wieku prezerwatywy (przeróżnie zresztą nazywane - np. maszynkami) weszły do powszechnego użycia, dostrzeżono ich kolejny walor - pominąwszy ochronę przed chorobami, okazały się też skutecznym sposobem zapobiegania ciąży. Angielski poeta White Kennet docenił ich znaczenie i napisał nawet w 1724 roku rozkoszną odę ku chwale kondomu pod tytułem „Maszynka albo prezerwatywa miłości”:

Słuchajcie, cni mężowie: na CUNDUMA chwałę
Śpiewam, a Ty, o Wenus, wspomóż moje śmiałe
Igrce maszynką pewną, skroś której dostąpi
Chętna dziewka twych uciech, a los jej poskąpi
Strachu o brzuch spęczniały lubo wrzaski brzdąca
Co zdradzą, w jakiej chuci była gorejąca.

    Ostatecznie jednak Casanova - osiemnastowieczny włoski libertyn - umieścił prezerwatywę na kartach literatury. Musiał być do niej niezwykle przywiązany, co widać wyraźnie z mnogości czułych określeń, jakie na nią wymyślił: „angielska kurtka do konnej jazdy”, „angielski przyodziewek, co daje wytchnienie głowie”, „futerał ochronny”, „kapturek pewności” i „prezerwatywa wynaleziona przez Anglików, żeby chronić płeć piękną przed wszelkimi obawami”. Raz tylko zdarzyło się, że kondom zawiódł Casanovę. Tak jak najczęściej i dziś, wynikało to raczej z działania czynnika ludzkiego niż z wadliwej budowy samej „maszynki”. Dziewczyna wróciła z paczuszką dwunastu kondomów - pisał w swojej autobiografii, wspominając jeden z setek swoich podbojów miłosnych - Zająłem odpowiednią pozycję i kazałem jej wybrać ten, który będzie dobrze przylegał. Nadąsana, zaczęła sprawdzać i przymierzać. Ten nie pasuje - powiedziałem - Spróbuj innego. I tak mierzyła jeden po drugim, aż tu spryskałem ją zdrowo, a dobrze. 
    Pierwszą potentatką „gum” była bodajże niejaka pani Philips, handlarka londyńska, która, jak chełpi się w ulotce, ma za sobą trzydzieści pięć lat doświadczenia w branży wyrabiania i sprzedawania tych maszynek, zwanych popularnie urządzeniem zabezpieczającym, które zapewniają dobry stan zdrowia jej klientom. 
    Poniższe wersy świetnie zachwalają jej towar:

By hańby łatwo ustrzec się i trwogi,
Wyznawcy Wenus, nadłóżcie tu drogi,
Nikt się w mych wyrobach nie dopatrzył skazy,
Bo chronić się to rzecz ludzka, bez obrazy.

Niestety, te pierwsze kondomy odznaczały się uciążliwą zawodnością. Nie dość, że jelita zwierzęce mogą przepuszczać bakterie wywołujące rzeżączkę i inne choroby przenoszone drogą płciową, to przywiązywana tasiemką do podstawy członka prezerwatywa nie była dostatecznie zabezpieczona przed zsunięciem. Jean Astruc pomstował w swoim przetłumaczonym w 1737 roku na angielski „Traktacie o chorobach wenerycznych”: 
Ci wszyscy, którzy znajdują upodobanie w powierzaniu tak podatnej na zarażenie części ciała plugawej dziurze wszetecznicy, winni uzbroić swój członek dębem, strzeżonym potrójną mosiężną płytą, miast pokładać zaufanie w pospolitym pęcherzu.
Zawarte w tym cytacie (wydobytym na światło dzienne przez doktora medycyny Ronalda O.Valdiserriego) najwyższe obrzydzenie stanowi kolejny powód, że obiekcje wobec kondomów zawsze miały więcej wspólnego z poglądami moralnymi autorów krytyki niż z czymkolwiek innym. Mimo to około roku 1800 można było znaleźć w poradnikach domowych taki oto przepis na sporządzenie prezerwatyw:

1. Weź jelita owcy i namocz je w wodzie.
2. Wywróć
3.  na lewą stronę i namocz w słabym roztworze zasadowym.
4. Oskrob dokładnie, po czym wydezynfekuj oparami płonącej siarki.
5. Umyj dokładnie, nadmuchaj, po czym wysusz.
6. Przytnij na pożądaną długość
7.  i zwiąż na jednym końcu tasiemką.

Najistotniejszym, zapewne, kamieniem milowym w dziejach kondomu było odkrycie w 1843 roku procesu wulkanizowania gumy. Od tej pory można już było produkować na skalę masową niedrogie i skuteczne „gumy”. Kolejny i ostateczny krok naprzód w technologii produkcji prezerwatyw uczyniono na początku lat trzydziestych naszego stulecia, kiedy zaczęto go wyrabiać z lateksu, gumowego fabrykantu, który mógł być znacznie cieńszy i mocniejszy niż tradycyjna guma na podeszwy. Wszystkie te ulepszenia nie były wiele warte dla moralizujących strażników cnoty, którzy reagowali z oburzeniem na wszelkie próby upowszechnienia nowych prezerwatyw. W 1873 roku Kongres amerykański przegłosował tak zwany Akt Comstocka zakazujący szerzenia „nieprzyzwoitych” publikacji; sformułowano również definicję nieprzyzwoitości, do której zaliczono również informacje dotyczące zapobiegania ciąży. Pisanie o kondomach stało się odtąd przestępstwem. I nawet doświadczenia II wojny światowej - kiedy to zaopatrywano w prezerwatywy żołnierzy armii amerykańskiej, pouczano o ich ważności i wysyłano na bój z hasłem: „Jeśli odmówić sobie nie umiesz, to zawsze noś przy sobie gumę” - nie zdołały zmienić podejścia do kondomu, który nie nadawał się na temat kulturalnej rozmowy. ( Co prawda wskutek działań wojennych odkryto nowe zastosowanie dla kondomów. Podczas lądowania na morskich plażach Normandii kazano żołnierzom oddziałów wojsk sprzymierzonych naciągać „gumy” na lufy karabinów ). Prezerwatywa popadła w dalszą niełaskę w latach 50-tych i 60-tych, o czym przesądziły dwie okoliczności. Okazało się, po pierwsze, że penicylina i inne antybiotyki są skutecznym środkiem leczenia syfilisu i rzeżączki, pomniejszając zatem, jej uznaną rolę w zapobieganiu zarażeniom. Po drugie, szeroko rozpowszechnione użycie pigułek antykoncepcyjnych okazało się wygodnym i pozbawionym ryzyka ( a przynajmniej tak wtedy sądzono )  rozwiązaniem problemu zapobiegania ciąży. Co ciekawsze, kondomy zaczęły cieszyć się coraz większym szacunkiem poza Stanami Zjednoczonymi, a zwłaszcza w Europie i na Dalekim Wschodzie. Japonia wyprzedza nas także i pod tym względem: aż 43% tamtejszych małżeństw mówi o ich regularnym używaniu (przy 10% w USA), a na wielu rogach ulic można spotkać automaty sprzedające „gumy”. 
„Angielska kurtka do konnej jazdy” poczęła zwolna zrzucać w USA swe hańbiące znamię dopiero w połowie lat 80-tych, kiedy zaczęto uświadamiać sobie ogrom epidemii AIDS. W gazetach i czasopismach pojawiły się reklamy prezerwatyw, natomiast w 1985 roku na ekranie telewizji kablowej mogliśmy obejrzeć pierwszą telewizyjną reklamówkę kondomów. Kondomy występowały również jako naturalny element związków seksualnych w takich filmach jak : „Broadcast News”, „Dragnet”, „Mystic Pizza” i „Two Moon Junction”. Mówiono też o nich w takich popularnych programach telewizyjnych jak „Cagney i Lancey”, „Valerie”, „Kate i Allie” i „Days of Our Lives”. 
Największym jednak kamieniem milowym był raport na temat AIDS z 1986 roku Naczelnego Lekarza Kraju, C.Everetta Koopa. Napisał w nim, że tam gdzie nie wchodzi w grę wstrzemięźliwość lub obopólna monogamia w związku z nie zarażonym partnerem, należy zawsze używać prezerwatywy podczas stosunku seksualnego. Ostatecznie więc kondom stał się pełnoprawnym członkiem społeczeństwa. 

    Najpopularniejszym środkiem antykoncepcyjnym jest prezerwatywa. Odpowiednio użyta, w znaczącym stopniu (98 %) ogranicza ryzyko zakażenia wirusem HIV i innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym opryszczką. Jest również jednym z lepszych zabezpieczeń przed niechcianą ciążą. Prezerwatywę nazywa się także kondomem. Dzisiaj możemy już wybierać spośród wielu rodzaju kondomów, toteż warto poeksperymentować i poszukać takich, które odpowiadają nam najbardziej. Prezerwatywy nasycone substancją zapachową lub smakową uprzyjemniają seks oralny, barwne i fluoryzujące - wprowadzą wesoły nastrój. Niektóre prezerwatywy fabrycznie zwilża się środkiem ułatwiającym poślizg i nasyca substancją plemnikobójczą. Przed użyciem powinieneś posmarować prezerwatywę środkiem poślizgowym na bazie wody (jak galaretka KY). Unikaj środków na bazie tłuszczu (takich jak wazelina), które - wchodząc w reakcję z lateksową gumą- mogą ją poważnie uszkodzić. Zwilżone prezerwatywy nie pękają tak łatwo wskutek tarcia. Dokładnie sprawdź datę ważności na opakowaniu, ponieważ szczelność i odporność lateksowej gumy maleje z upływem czasu. Przechowuj opakowanie prezerwatyw z dala od bezpośrednich promieni słoneczn6ych, źródeł ciepła, perfum i ostrych przedmiotów. W USA opakowania prezerwatyw licencjonowanych producentów opatrzono datą ważności i numerem serii. Muszą one spełniać rygorystyczne warunki, stawiane i egzekwowane przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Normalizacyjne (Internacional Standards Association). Obecnie produkuje się też prezerwatywy specjalne, bardziej odporne na uszkodzenie, przeznaczone do stosunków analnych. 

Jak używać prezerwatywy?

    Nauczyć się używać prezerwatywy w ten sposób, by stała się naturalnym i podniecającym dodatkiem do sztuki miłosnej. Przede wszystkim nie czekaj z podjęciem decyzji o założeniu kondoma aż do chwili, gdy gorączka zmysłów i namiętności zapanuje nad rozsądkiem. Porozmawiaj i uzyskaj zgodę partnera, gdy tylko oboje zrozumiecie, że będziecie się kochać. Trzymaj opakowanie prezerwatyw pod ręką, w pobliżu łóżka lub pod poduszką, aby w stosownym momencie bez trudu je odnaleźć. 

    - Ostrożnie otwórz opakowanie prezerwatywy, uważając by nie uszkodzić-  jej przy wyjmowaniu pierścionkami lub paznokciami. 
    - Upewnij się, że trzymasz prezerwatywę we właściwy sposób, z wywiniętym pierścieniem na zewnątrz, a następnie po prostu uszczypnij jej czubek palcem skazującym i kciukiem, aby nie dostało się tam powietrze. Jest to niezwykle ważne, gdyż w przeciwnym razie może nastąpić pęknięcie „gumki”.
    - Mężczyzna zakłada prezerwatywę sam lub wyręcza go partnerka, a wówczas czynność-  ta staje się elementem gry miłosnej. Podczas zakładania członek przez cały czas powinien być w stanie erekcji. 
    - Prezerwatywę rozwiń aż do nasady członka. Jeśli nie masz zbiorniczka, pozostaw na czubku około 1 cm wolnej przestrzeni, którą po wytrysku wypełni nasienie.

   - Przed stosunkiem wnętrze pochwy powinno być dodatkowo zwilżone, co umili doznania partnerce i zapobiegnie uszkodzeniu lateksowej gumy wskutek „suchego” tarcia. Rozprowadź więc odrobinę środka ułatwiającego poślizg (włącznie na bazie wody) na zewnętrznej powierzchni gumki. Jeśli to konieczne, ostrożnie wprowadź niewielka ilość środka nawilżającego do wnętrza partnerki. 
    - Kochając się nie zapomnij o sprawdzeniu, czy kondom pozostaje na swym miejscu. Po wytrysku mężczyzna powinien wycofać członek z pochwy jeszcze przed utratą wzwodu, przytrzymując palcami brzeg gumki. Tym sposobem zapobiegnie przypadkowemu zsunięciu osłonki i rozlaniu nasienia do wnętrza lub w okolicach pochwy.

    - Zawiń zużytą prezerwatywę w serwetkę i wyrzuć wraz ze śmieciami. Nigdy nie używaj tej samej prezerwatywy dwukrotnie. 

Prezerwatywa dla kobiet

    Damski kondom strzeże kobiety przed chorobami wenerycznymi i niechcianą ciążą. Damska prezerwatywa wygląda jak luźny woreczek, którego dno wkłada się głęboko do pochwy. Podobnie jak diafragmę, można go założyć z wyprzedzeniem lub tuż przed stosunkiem. Drugi koniec woreczka wystaje poza pochwę, mężczyzna wsuwa do niego penis, by odbyć stosunek.

Skuteczność 

    Stosowanie prezerwatyw zmniejsza ryzyko zakażenia wirusem HIV o 98%, pod warunkiem podporządkowania się innym zaleceniom bezpiecznego seksu. Wąski margines niepewności wiąże się z nieprawidłowym użyciem prezerwatywy oraz z ryzykiem nieprzewidzianego pęknięcia lateksowej gumy, przez które może przedostać się nasienie lub wydzielina z pochwy. Warto też pamiętać, że stosowaniu kondomu nie jest najlepszą metodą zapobiegania ciąży. Spośród 100 kobiet, których partnerzy stosowali tę metodę antykoncepcyjną, około dwunastu zajdzie w ciążę ( w ciągu roku ). Naturalnie im jesteśmy ostrożniejsi używając prezerwatywy, tym lepiej jesteśmy zabezpieczeni. Należy też wspomnieć, że kondomy dobrych i renomowanych firm rzadziej pękają, a ponadto są przyjemniejsze w użyciu. 

Seks oralny a prezerwatywa

    Seks oralny uprawiany bez żadnego zabezpieczenia uważa się za niebezpieczny proceder. Przy użyciu prezerwatyw stanie się jednak o wiele bardziej bezpieczny. Uprawiając fellatio, zawsze używajcie kondomów lateksowych bez środka nawilżającego, pamiętajcie też o włożeniu prezerwatywy, zanim dojdzie do kontaktu ust z członkiem. Są tacy, którzy lubią przyprawiać seks oralny do smaku – wykorzystując w tym celu na przykład bitą śmietanę lub czekoladę. W takim wypadku upewnijcie się, że wasza przyprawa nie zawiera oleju oraz pamiętajcie o zabezpieczeniu. Kondomy nie spełnią, rzecz jasna, swego zadania w przypadku cunnilingus czy seksu oralno-analnego ( zwanego też rimming ), można tu jednak sięgnąć po substytut prezerwatywy. Nazywa się on konferdam, a jest to kwadrat z lateksu o boku około 11 cm używany w chirurgii szczękowej. Można go dostać w sklepach ze sprzętem medycznym i w niektórych sex-shopach. Czasem sprzedaje się takie ochraniacze posypane talkiem, który trzeba spłukać przed użyciem. Kiedy już ma dojść do kontaktu ust z odbytem albo ust z narządami płciowymi, upewnijcie się czy osłona znajduje się między ustami a narządami płciowymi lub odbytem. Używajcie zawsze takiej osłony jednorazowo, a kiedy już skończycie, wyrzućcie ją do śmieci. Kłopot z takimi osłonami polega na tym, że jeśli lubicie zażywać razem z partnerem dużo ruchu w trakcie seksu, trzeba uważać, żeby się nie przesuwały. Aczkolwiek będąc z stałym związku ze zdrowym partnerem i dochowując mu wierności, tego typu zabezpieczenia podczas seksu oralnego nie są konieczne. 

Błony pochwowe i kapturki naszyjkowe

    Pierwszy krążek dopochwowy w historii świata był ponoć wynalazkiem osławionego kochanka Giovanniego Casanovy, który umieszczał w pochwie swoich partnerek wydrążone połówki cytryny. W roku 1864 brytyjskie towarzystwo medyczne sporządziło listę stu dwudziestu trzech znanych ówcześnie rodzajów bariery dopochwowej, określanych również wspólnym mianem pesarium.
    W latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia w Stanach Zjednoczonych przegłosowano wprowadzenie tzw. Prawa Comstocka, które zdelegalizowało wszelką korespondencję zawierającą środki kontroli urodzeń i informacje na temat antykoncepcji, przesyłaną za pośrednictwem amerykańskiej poczty. W roku 1916 Margaret Sanger, założycielka Amerykańskiego Towarzystwa Planowania Rodziny, rozpoczęła batalię o zniesienie owego prawa. Wierzyła ona bowiem, iż przepisy rządowe nie powinny ograniczać prawa kobiety do uregulowania kwestii własnej płodności. Bitwa jej trwała aż po rok 1965, kiedy to Sąd Najwyższy wyrokiem w sprawie Griswold kontra stan Connecticut zniósł prawa stanowe zabraniające kontroli urodzeń.

    Błona ( diafragma ) ma kształt płytkiego spodka. Elastyczna obręcz pozwala na ściśnięcie błony tak, by można ją było wprowadzić do pochwy i umieścić we właściwym miejscu. Zadaniem błony jest osłonięcie całej tylnej części pochwy wraz z szyjką macicy i odcięcie drogi atakującym plemnikom. Ponieważ jednak plemniki nie dają łatwo za wygraną, błona powinna być stosowana w połączeniu z plemnikobójczym kremem lub żelem. Błona powinna pozostać w pochwie przez co najmniej osiem godzin po stosunku, by preparat plemnikobójczy miał dość czasu na unieszkodliwienie wszystkich plemników. Błona może pozostać w pochwie do 24 godzin.

    Kapturek naszyjkowy działa tak samo jak błona, różnica dotyczy jedynie kształtu. Kapturek jest mniejszy i lepiej dopasowany do kształtu szyjki. Poleca się jego stosowanie kobietom, których mięśnie miednicy nie są dość silne, by utrzymać błonę we właściwym miejscu. Ponieważ przylega szczelniej do szyjki, niektóre kobiety skarżą się na trudności z jego wyjmowaniem. 

    Stosowanie błony czy kapturka nie powoduje skutków ubocznych, nie są to jednak metody łatwe w użyciu.
-         Stosowanie błony lub kapturka może się wydać nieporęczne, bo nie tylko trzeba posmarować je kremem lub żelem, a następnie umieścić w pochwie, ale trzeba bardzo uważać, by umieścić je dokładnie tam, gdzie należy.
-         Chociaż możesz włożyć błonę lub kapturek sześć godzin przed stosunkiem – czyli z pewnym wyprzedzeniem – by nie przerwać podniecającej gry miłosnej, musisz jednak dodać kolejną porcję substancji plemnikobójczej, jeśli po pierwszym stosunku masz ochotę na następny. 
-         Nie można wkładać ani błony, ani kapturka podczas menstruacji. 
    Błony nie zapewniają tak wysokiego stopnia zabezpieczenia przed niepożądaną ciążą, jak inne metody, o których była mowa. W ciągu roku 18 kobiet stosujących tę metodę na 100 zachodzi w ciążę. Nawet wśród kobiet, które nauczyły się idealnie zakładać błonę zachodzi w ciążę 6 na 100. Jeśli jednak nie podoba się Tobie koncepcja przyjmowania hormonów, lub jeśli coś Ci na to nie pozwala, błona nie jest zła. 
    Środki plemnikobójcze dają pewne zabezpieczenie przed AIDS i innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową, ale nie całkowite. Jeśli sądzisz, że istnieje ryzyko, zabezpiecz się prezerwatywą. 
    Zarówno błona jak kapturek muszą mieć stosowny dla Ciebie rozmiar. Musisz zatem wybrać się do lekarza, jeśli chcesz stosować tę metodę zapobiegania ciąży. 
    Ta sama błona czy ten sam kapturek mogą Ci służyć przez kilka lat, ale co pewien czas musisz oglądać je pod światło, czy nie uległy zniszczeniu, a zwłaszcza czy nie są przedziurawione. Także w przypadku istotnych zmian w budowie Twojego ciała: przebyta ciąża, znaczny ubytek na wadze, znaczne przytycie, powinnaś iść do lekarza, by sprawdził, czy błona w dalszym ciągu dobrze pasuje. 
    Naukowcy opracowali nową wersję błony, wersję ulepszoną, jak wykazują testy. Nosi ona nazwę Leas Shield. W porównaniu z błonami tradycyjnymi ma kilka zalet, a mianowicie:
-        jest wykonana z silikonu, a nie z lateksu( niektórzy mają uczulenie na lateks )
-        ma jednokierunkowy zaworek do powietrza umożliwiający ścisłe przyleganie
-        ma wbudowaną pętelkę ułatwiającą wyjmowanie
-        w przeciwieństwie do błon i kapturków jest w jednym rozmiarze i będzie pewnie kiedyś dostępna bez recepty w aptekach

Pianki, kremy, żele

    Wiele pianek, kremów i żeli można kupować w aptekach bez recepty. Pomijając przejściowy odczyn alergiczny mogący wystąpić u kobiety, mężczyzny albo u obojga partnerów, dają niewiele skutków ubocznych. Są jednocześnie niezbyt skuteczne, gdy działają solo. Spośród 100 kobiet używających antykoncepcyjnych pianek, kremów, żeli oraz czopków, 21 zajdzie w ciążę w ciągu roku, lecz idealne stosowanie ogranicza tę liczbę do 3. 
    Substancje plemnikobójcze zawarte w tych preparatach dają pewne zabezpieczenie przed wirusem HIV i innymi chorobami zakaźnymi, nie polecam jednak polegania wyłącznie na tych środkach, jeśli chcecie uchronić się przed chorobami. 
    Większość preparatów sprzedawanych jest wraz z aplikatorami, które ułatwiają wprowadzenie ich do pochwy. Każdego z tych środków używa się nieco inaczej, zwykle jednak należy je zaaplikować przynajmniej na 10 minut przed stosunkiem ( można więc to zrobić w trakcie gry wstępnej ). Kolejną porcję preparatu należy dodać przed każdym kolejnym zbliżeniem. 
    Wszystkie preparaty tego typu są dostępne i łatwe w użyciu, skuteczniej działają natomiast w połączeniu z błoną pochwową, kapturkiem naszyjkowym lub prezerwatywą. 

 

STERYLIZACJA

    Istnieją dwa typy sterylizacji - w przypadku kobiet spowodowanie niedrożności jajowodów, w przypadku mężczyzn spowodowanie niedrożności nasieniowodów. Jest to trwała forma kontroli urodzeń, którą stosują przede wszystkim pary małżeńskie oraz osoby znajdujące się w stałych związkach. Zarówno u mężczyzn jak i kobiet sterylizacja ma pewne zalety w stosunku do innych metod antykoncepcyjnych:

- jest zabiegiem jednorazowym
- jest bardzo skuteczna
- nie daje efektów ubocznych
- nie zaburza czynności płciowych organizmu

Główną wadą sterylizacji jest jej nieodwracalność. Jeśli po jej przeprowadzeniu zmienisz zdanie i zechcesz mieć dziecko, będzie to w zasadzie niemożliwe. Jedną z okoliczności skłaniającą ku temu rozwiązaniu jest stan zdrowia kobiety, której ciąża groziłaby trwałym kalectwem lub nawet śmiercią, lub o ile istnieje zagrożenie przeniesienia na dziecko jakiejś choroby dziedzicznej. 

Podwiązywanie jajowodów

    Jajowody są przewodami, w których komórka jajowa zostaje zapłodniona przez pierwszy plemnik, który ją napotka. Jeśli każdy z jajowodów zostanie przecięty i podwiązany, komórka jajowa i plemnik nigdy się nie spotkają. ( W rzadkich przypadkach jajowody odzyskują drożność - samoistne zrośnięcie się - i kobieta może zajść w ciążę, ale zdarza się to zaledwie w 4 na 1000 przypadków. Bywa to wówczas najczęściej ciąża pozamaciczna, w której komórka jajowa zaczyna się rozwijać poza jamą macicy, i w końcowym rezultacie ciąże takie muszą być chirurgicznie usuwane ). Jak się domyślacie, podwiązanie jajowodów wymaga ingerencji chirurgicznej, lecz większość kobiet może odbyć zabieg trwający około trzydziestu minut w warunkach ambulatoryjnych, ze znieczuleniem miejscowym. W przeciwieństwie do innych metod, które wymagają stałych nakładów finansowych, jak prezerwatywy czy pigułki antykoncepcyjne zabieg jest wydatkiem jednorazowym. Zabieg sterylizacji można przeprowadzić na kilka sposobów. Najczęściej stosuje się procedurę laparoskopii i mini-laparotomii. Ta pierwsza polega na napompowaniu jamy brzusznej kobiety obojętnym gazem, zrobieniu małego nacięcia w okolicy pępka i wprowadzeniu do wnętrza jamy brzusznej instrumentu zwanego laparoskopem (rurki z osadzonym na szczycie oświetleniem i urządzeniem optycznym), za pomocą którego chirurg kieruje ruchami narzędzi wykonując zabieg przecięcia i podwiązania jajowodów. 
Mini-laparotomia należy do zabiegów krótkich, nie wymagających wypełniania jamy otrzewnej dwutlenkiem węgla. W Polsce wykonywana jest przy zastosowaniu znieczulenia ogólnego i wymaga jedno- lub dwudniowego pobytu w szpitalu. Laparotomia stanowi zabieg o charakterze bardziej inwazyjnym. Poza opisanymi zabiegami operację podwiązania jajowodów wykonywano niegdyś przez pochwę, za pośrednictwem kuldoskopii i kolpotomii, lecz ze względu na większy stopień ryzyka obecnie praktycznie zarzucono obie te procedury.
Po zastosowaniu każdej z wymienionych metod, narządy płciowe kobiety funkcjonują normalnie, to znaczy: wydzielane są wszystkie hormony żeńskie, występuje owulacja i regularna miesiączka. Komórki jajowe produkowane w miesięcznym cyklu ulegają rozkładowi, jak każda niepotrzebna tkanka. Nie zmieniają się także odczucia seksualne, a nawet czasem wręcz się poprawiają, gdyż kobieta nie obawia się już zajścia w ciążę. Pamiętajcie jednak, że poddając się któremukolwiek z tych zabiegów, musicie z góry założyć, że nigdy nie zechcecie mieć dzieci.

    Z zabiegiem wiążą się takie komplikacje, jak krwawienie, zakażenie, uczulenie na środek znieczulający. Występują one jednak rzadko i łatwo im zaradzić. 
W Polsce zabieg podwiązywania jajowodów lub nasieniowodów w celu sterylizacji jest zakazany ( Kodeks Karny, art.156 ), zagrożony karą więzienia do dziesięciu lat dla wykonującego zabieg. 

Wazektomia

    Męska wersja sterylizacji, wazektomia, jest zabiegiem chirurgicznym, który także może być przeprowadzony w warunkach ambulatoryjnych. Przy tej operacji nasieniowody, przewody, które transportują plemniki z jąder do obszaru ejakulacyjnego, przecina się na dwie części i podwiązuje za pomocą szwów lub metalowych zacisków. Bardzo rzadko nasieniowody zrastają się ponownie. Oceniono, że w pierwszym roku po sterylizacji tylko 2 spośród 1000 mężczyzn zapłodniło partnerkę. Różnica między męską a damską sterylizacją polega na tym, że u mężczyzn pozostaje w obiegu pewna część spermy jeszcze przez pewien czas po podwiązaniu nasieniowodów. Dlatego trzeba stosować środki zapobiegające ciąży co najmniej podczas 15 pierwszych ejakulacji po zabiegu. Możecie upewnić się, że plemniki całkowicie zanikły, wykonując prostą analizę laboratoryjną nasienia. 

    Niektórzy mężczyźni obawiają się, że wazektomia obniży ich męskie możliwości, lecz obawy te są niesłuszne. Mężczyzna nie odczuwa żadnej różnicy, dalej ma normalne erekcje i wytryski. Jedyna zmiana polega na tym, że po pewnym czasie w nasieniu nie pojawiają się plemniki. A ponieważ plemniki stanowią jedynie 5% nasienia, mężczyzna, który poddał się wazektomii nie zauważy nawet zmiany w ilości ejakulatu. Zabieg nie wpływa też w żadnym stopniu na wytwarzanie hormonów. Jądra w dalszym ciągu produkują plemniki, ale zamiast wydostać się na zewnątrz organizmu zostają one wchłonięte przez tkanki ciała. Z powodu takich obaw mężczyzn próbowano rozwiązań alternatywnych. Należy do nich „wazektomia bez skalpela”, zabieg chirurgiczny, przy którym następuje przedzielenie i podwiązanie  nasieniowodów, ale nacięcie chirurgiczne nie jest tak rozległe, jak w przypadku typowej wazektomii. Próbowano też zagrodzić nasieniowód za pomocą plastikowej zastawki, której „przepuszczalność” można by dowolnie regulować. Takie rozwiązania są odwracalne, ale mniej skuteczne, jako że plemniki mogą przecisnąć się dookoła zastawki. 
    Ponieważ operacja wazektomii nie należy do poważnych zabiegów chirurgicznych (przy użyciu niektórych technik mikrochirurgicznych inwazja chirurgiczna polega wyłącznie na nakłuciu moszny), komplikacje pozabiegowe należą do rzadkości, jednak normalnym objawem jest niewielki ból, możliwe jest także wystąpienie obrzęku i zasinienia wokół miejsca nakłucia, istnieje również niewielkie ryzyko infekcji. Większość mężczyzn bezpośrednio po zabiegu powraca do czynnego życia, jednak niektórzy potrzebują kilku dni rekonwalescencji. Przez jakiś czas należy także unikać wyczerpujących ćwiczeń fizycznych. 
    Nieznane są również jakiekolwiek problemy zdrowotne pojawiające się w następstwie przeprowadzenia zabiegu wazektomii. W roku 1978 stwierdzono, iż małpy, które zostały poddane tej operacji, wykazywały podwyższone ryzyko zachorowania na miażdżycę, zwłaszcza przy diecie o wysokiej zawartości cholesterolu. Jednak więcej niż dwanaście publikacji dotyczących przeprowadzenia podobnych badań u ludzi nie potwierdziło zwiększenia liczby zachorowań na choroby sercowo-naczyniowe, zwiększonego wskaźnika hospitalizacji lub występowania innych schorzeń u mężczyzn, którzy poddali się wazektomii. W podobny sposób usiłowano  zbadać częstość występowania raka prostaty u mężczyzn, którzy poddali się wazektomii. Wyniki badania z roku 1993 wskazywały, że operacja podwiązania nasieniowodów może wiązać się z podwyższonym ryzykiem zachorowania na tę odmianę nowotworu, badania te jednak nie zostały powtórzone lub potwierdzone. W innych badaniach i opracowaniach nie wykazano istnienia powiązania między tą chorobą a wazektomią. 
    Za pomocą misternych manipulacji mikrochirurgicznych można próbować odwrócić skutki zabiegu wazektomii, rekonstruując drożność nasieniowodu, poprzez ponowne przyszycie do siebie obu końców przeciętego kanału, lecz wysiłki te nie zawsze kończą się powodzeniem. Dlatego też należy go uważać za trwałą metodę antykoncepcji. 
    Wazektomia jest o wiele tańsza niż podwiązanie jajowodów. Przywrócenie drożności nasieniowodów jest już jednak znacznie kosztowniejsze.

 

METODY HORMONALNE

    Starożytni grecy uważali, że nasz temperament i funkcje cielesne zależą od, jak to nazywali, czterech humorów: krwi, flegmy, żółci czarnej i żółtej. 
    Ciało ludzkie wydziela blisko 50 różnych hormonów w systemie wydzielania wewnętrznego. Hormony są substancjami chemicznymi, które z krwią dostają się do poszczególnych narządów i kontrolują ich działanie. Hormony kierujące seksem i układem rozrodczym są absolutnie niezbędne dla funkcjonowania tego systemu, a więc także odwrotnie, kontrolując dozowanie hormonów możemy kierować układem rozrodczym i to z dużą dokładnością. W ten właśnie sposób działają pigułki – zapobiegają ciąży poprzez dostarczanie organizmowi hormonów. 

Pigułki antykoncepcyjne

    Pigułki to bardzo skuteczny sposób zapobiegania ciąży – prawie tak skuteczny, jak sterylizacja – zakładając prawidłowe ich stosowanie, to znaczy zakładając, że kobieta łyka pigułki systematycznie i bez żadnych przerw. Ponieważ pigułki sprawiły, że seks przestał kojarzyć się z ryzykiem zajścia w ciążę, uważa się, że to one dały początek rewolucji seksualnej w latach sześćdziesiątych, kiedy stały się łatwo dostępne. Od tamtych czasów pigułki bardzo się zmieniły. Podstawowymi składnikami są nadal hormony kierujące cyklem miesięcznym kobiety – estrogeny i związki działające jak progesteron zwane gestagenami. W pierwszych tabletkach ich dawki były duże i wywoływały wiele skutków ubocznych. Zmniejszenie dawek hormonów w dzisiejszych pigułkach oznacza ograniczenie skutków ubocznych, zwłaszcza tych o szkodliwym działaniu. 
    Obecnie istnieją dwa rodzaje pigułek:

-pigułki kombinowane, czyli zawierające zarówno estrogeny jak i gestageny, które sprawiają, że w jajnikach nie uwalnia się komórka jajowa

-minipigułki zawierające tylko jeden hormon z grupy gestagenów.

    Pigułki mogą przeszkodzić w owulacji, lecz główną zasadą ich działania zapobiegającego jest zagęszczanie śluzu szyjkowego tak, by plemniki nie mogły przezeń przeniknąć. 
    Kobieta musi pamiętać o codziennym przyjmowaniu pigułek i najlepiej o tej samej porze dnia, żeby hormony działały jak najlepiej. ( W przypadku pigułek kombinowanych, w ciągu cyklu musi nastąpić siedmiodniowa przerwa w ich przyjmowaniu, by wystąpiło krwawienie symulujące normalną miesiączkę. Aby jednak nie burzyć nawyku przyjmowania pigułki, łyka się placebo, czyli pigułki nie zawierające hormonów ). Nieskuteczność tabletek wiąże się ściśle z błędami w ich przyjmowaniu. Jeśli więc łykasz tabletki i nie chcesz zajść w ciążę, przestrzegaj bardzo dokładnie wskazówek lekarza.
    Poza zapobieganiem niepożądanej ciąży, branie pigułek daje parę innych korzyści, a wśród nich:

         -regularniejsze miesiączki

         -uboższe krwawienia

         -redukcja bólów miesiączkowych

         -zmniejszenie niedoborów żelaza przy anemii

         -rzadsze występowanie ciąż jajowodowych

         -rzadsze występowanie chorób zapalnych w obrębie miednicy

         -zmniejszenie objawów trądziku

         -zmniejszenie objawów napięcia przedmiesiączkowego

         -zmniejszenie dolegliwości reumatoidalnego zapalenia stawów

         -zabezpieczenie przed nowotworami endometrium i jajników – jedynymi z najczęściej występujących u kobiet

    Kiedy zaczynacie przyjmować pigułki, mogą wystąpić niewielkie krwawienia w połowie cyklu, jest to jednak zwykle zjawisko przejściowe. 
    Niektóre kobiety obawiają się, że zażywanie pigułek może spowodować raka piersi lub raka macicy, ponieważ w badaniach przeprowadzonych na zwierzętach hormony te wiąże się z wymienionymi nowotworami. Jeśli nawet kiedyś istniało takie ryzyko, przy obecnie stosowanych dawkach ryzyko takie nie jest potwierdzone naukowo. Dowiedziono natomiast, że pigułki zmniejszają ryzyko zachorowania na nowotwory jajników i endometrium. Prawie każda kobieta w okresie płodności może zażywać pigułki, z wyjątkiem kobiet po trzydziestym piątym roku życia, które palą. A to z powodu ryzyka związanego z układem krążenia – kobiety starsze i kobiety, które palą są bardziej narażone na wystąpienie dolegliwości związanych z krążeniem. Takie niektóre choroby ( cukrzyca, skłonność do zakrzepów ) mogą uniemożliwić przyjmowanie pigułek, dlatego pigułki przepisuje lekarz – są tylko na receptę. 
    Pigułki antykoncepcyjne nie zabezpieczają przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, ani przed AIDS, a więc jeśli istnieje ryzyko zarażenia się od partnera, poza pigułką musicie stosować prezerwatywę. W przypadku konieczności zażywania innych lekarstw – nie wyłączając antybiotyków – poradźcie się lekarza, czy te lekarstwa nie zakłócają działania pigułek antykoncepcyjnych. W wielu przypadkach lekarz zaleci Wam stosowanie dodatkowych środków zabezpieczających przed ciążą.

    Kobieta może czasami zapomnieć o zażyciu pigułki, postarano się więc wynaleźć inne metody dostarczania do organizmu hormonów wchodzących w jej skład. Jedna z nich, DEPO-PROVERA, polega na wykonaniu raz na dwanaście tygodni zastrzyku substancji hormonalnych. Kobiety, które nie lubią zastrzyków, nie wybiorą naturalnie tej metody. Skutki uboczne są takie same jak w przypadku pigułek, ale chcesz czy nie chcesz, musisz je tolerować, nie tak jak przy pigułkach, które możesz przestać brać. W tym przypadku musisz doczekać się aż upłynie dwanaście tygodni, by działanie zastrzyku ustało. To samo dotyczy zajścia w ciążę, ale ludzie zwykle nie spieszą się tak bardzo z płodzeniem dzieci, by nie mogli odczekać tak krótkiego czasu. Niezależnie od wspomnianej wady, Depo-Provera zyskuje na popularności.

Norplant

    Składa się z sześciu miękkich kapsułek, wszczepianych pod skórę górnej części ramienia, które w przeciągu następnych pięciu lat stopniowo uwalniają do organizmu zawarty w nich hormon. Ze wszystkich wymienionych metod Norplant dowiódł swojej największej skuteczności: zaledwie cztery kobiety spośród dziesięciu tysięcy objętych kontrolą zaszło w ciążę w trakcie pierwszego roku korzystania z implantu; metoda wyklucza ewentualność pomyłki ze strony użytkowniczki. W Norplancie stosuje się hormon lewonorgestrel, który uniemożliwia uwolnienie się komórki jajowej oraz zagęszcza śluz szyjkowy. Hormony uwalniane do organizmu wywołują jednak pewne skutki uboczne, nie wszystkie więc kobiety mogą cieszyć się wygodą, jaką zapewnia stosowanie tej metody; ponadto, tak jak pigułka, Norplant nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Najpowszechniejszym skutkiem ubocznym Norplantu jest nieregularne krwawienie. Choć zazwyczaj nieregularność ta ustaje po około dziewięciu miesiącach, u niewielkiej liczby kobiet może występować przez całe pięć lat. U niektórych kobiet wystąpiły tez pewne problemy po usunięciu kapsułek. Z uwagi na komplikacje występujące po usunięciu Norplantu, naukowcy prowadzą badania nowego systemu zwanego Implanon. Zamiast pięciu kapsułek ma on tylko jedną, skuteczną przez trzy lata, a nie pięć, jak w przypadku Norplantu. Poza mniejszą liczba kapsułek Implanon ma jeszcze jedną zaletę w porównaniu z Norplantem. Kapsułki Norplantu, choć najcieńsze jakie mogą być, są często widoczne i wyczuwane przez partnera. Mężczyzna może zatem zakładać, że kobieta jest gotowa podjąć z nim współżycie, ponieważ zabezpieczyła się przed zajściem w ciążę, choć ona wcale nie musi mieć na to ochoty. Kapsułka Implanonu jest mniej widoczna niż pięć kapsułek Norplantu.

Środki wewnątrzmaciczne

    IUD - skrót angielskiej nazwy urządzenia Intrauterine Device, czyli wkładka wewnątrzmaciczna, „spiralka”. Jest to niewielki przedmiot wykonany z tworzywa sztucznego, zawierającego miedź lub hormon, umieszczany w macicy kobiety przez lekarza specjalistę. Niegdyś był to kamyk, który poganiacze wkładali wielbłądzicom na pustyni, by je ustrzec przed zajściem w ciążę. 
Działanie wkładki polega na ochronie przed zapłodnieniem komórki jajowej, ewentualnie przed zagnieżdżeniem się zapłodnionej komórki jajowej w ściance macicy. Zakładając przeciętnie staranne stosowanie, tylko trzy kobiety na sto zajdą  ciążę w przeciągu roku. Należy regularnie kontrolować umiejscowienie nitek, które są przytwierdzone do wkładki, by mieć pewność, iż nie uległa ona przemieszczeniu. Większość kobiet bardzo łatwo przyzwyczaja się do obecności wkładek wewnątrz ich ciała, lecz istnieje ryzyko skutków ubocznych, a niektóre powikłania, choć przyznać należy, że nie występują one często, grożą nawet śmiercią. Lekarz zakładający wkładkę może poprosić pacjentkę o podpisanie deklaracji, potwierdzającej, iż dopełnił obowiązku zapoznania jej ze wszystkimi grożącymi w wyniku stosowania tej metody konsekwencjami, zanim wykona zbieg wprowadzenia wkładki do macicy.

    Po założeniu wkładki kobieta może odczuwać bóle; niektóre panie obficiej krwawią przez kilka pierwszych miesięcy. Zdarzają się także infekcje. Znacznie rzadziej następuje przebicie macicy lub inne komplikacje. 
    W porównaniu z innymi sposobami antykoncepcji, wkładki zapewniają duże bezpieczeństwo. Jednakże należy pamiętać, że nie chronią przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.

Pierścień pochwowy

    Pierścień pochwowy jest zakładany tak samo jak błona. Pozostaje na swoim miejscu przez trzy tygodnie i jest usuwany w czwartym tygodniu cyklu, na czas menstruacji. Pierścień nie działa jak bariera mechaniczna, czyli jak błona, lecz wydziela hormon, taki sam, jaki znajduje się w pigułce. Hormon zawarty w pierścieniu starcza na trzy miesiące. 
    Pierścień może dawać te same skutki uboczne, co pigułka, lecz w znacznie łagodniejszej formie. Dzieje się tak dlatego, że pierścień umieszczony jest blisko szyjki macicy, a więc organizm dostaje jeszcze mniejszą dawkę hormonu niż wtedy, gdy kobieta połyka tabletkę zawierającą najmniejszą dawkę hormonu. Zarazem jednak czerpie te same korzyści, które wynikają z przyjmowania hormonu w postaci pigułki. 
    Pierścień pochwowy jest wciąż poddawany badaniom. 

Pigułka dla mężczyzn

    Kolejna metoda antykoncepcji u mężczyzn mająca na celu zmniejszenie produkcji plemników przez jądra lub uniemożliwienie prawidłowego funkcjonowania nasienia polega na zastosowaniu środków farmaceutycznych. W przeszłości najczęściej stosowano w tym celu hormony, które odgrywają rolę czułych katalizatorów kontrolujących przebieg produkcji plemników w jądrach. Niestety całkowite zablokowanie produkcji nasienia środkami hormonalnymi oznaczałoby pozbycie się wszystkich efektów działania hormonów w ciele mężczyzny. Taka „kastracja farmaceutyczna” prowadzi do zmian popędu płciowego - libido u pacjenta, powoduje też zmiany drugorzędowych cech płciowych, takich jak odnawianie się zarostu. Aktualnie prowadzone są próby wyprodukowania pigułki dla mężczyzn innego typu, z niższymi dawkami hormonów, zawierającej kombinację różnych hormonów oraz badania nad lekami hormonopodobnymi, które miałyby mniejszy wpływ na popęd płciowy. 
    Zważywszy na wiele milionów plemników produkowanych codziennie w ciele mężczyzny, aby osiągnąć całkowitą, stuprocentową pewność antykoncepcji, należałoby doprowadzić do całkowitego zahamowania wydzielania nasienia. Trudno jest wyprodukować lek, który działałby skutecznie jako pigułka antykoncepcyjna dla mężczyzn. Współczesna medycyna nie zna charakteru długofalowych skutków ubocznych zahamowania wydzielania nasienia oraz nie jest pewna ewentualnej odwracalności takiego procesu. Oczywiste jest, że idealną pigułką dla mężczyzny byłby środek nie wpływający na popęd płciowy lub inne funkcje hormonalne, jednocześnie o działaniu odwracalnym.
    W usiłowaniu zablokowania normalnych funkcji plemników bez wpływania na naturalne procesy ich wydzielania do cewki i na zewnątrz członka próbowano wykorzystać lek medycyny chińskiej, zwany Gossypol. Jest to pochodna oleju z nasion bawełny, która obniża ruchliwość plemników, tak że tracą one swoje naturalne zdolności funkcjonowania. Lek ten stosowany był w Chinach z dobrymi wynikami. Niestety okazało się, że Gossypol ujemnie wpływa na działanie nerek i przetwarzanie płynów w organizmie, więc jego długotrwałe stosowanie może być niebezpieczne. Tak więc nie wydaje się, izby miał się stać w przyszłości środkiem szeroko stosowanym jako pigułka dla mężczyzn. Idealną męską pigułką antykoncepcyjną mogą natomiast okazać się kiedyś preparaty wyprodukowane na bazie Gossypolu. 
    Jednym z  problemów, który ogranicza wysiłki wywarcia wpływu na płodność u mężczyzn, jest fakt, że produkcja plemników i ich dojrzewanie w jądrach trwa w przybliżeniu siedemdziesiąt siedem dni. Tak więc każdy środek działający na wydzielanie lub upośledzający funkcje nasienia może osiągnąć pełną skuteczność dopiero po trzech miesiącach, tego samego czasu potrzeba również, by ustały skutki działania takiego leku. Naukowcy przewidują, że syntetyczny hormon męski nigdy nie będzie pigułką, a zastrzykiem. Doustne przyjmowanie testosteronu powodowałoby uszkodzenie wątroby. Ten rodzaj antykoncepcji wciąż jest poddawany testom i prawdopodobnie będzie gotowy wiele lat po roku 2000. Pomyślny rozwój prac badawczych nad męską pigułką antykoncepcyjną stanowi dla współczesnych badań medycznych jedno z największych wyzwań.

 

METODY NATURALNE

Ostatnia grupa obejmuje kategorię metod zapobiegania ciąży sposobami naturalnymi, nie posługującymi się żadnymi sztucznymi urządzeniami, preparatami, ani nie opierającymi się na wykonaniu zabiegów chirurgicznych. Wiele z tych metod można zastosować w celu odwrotnym, to znaczy dla ułatwienia zajścia w ciążę, szczególnie przy pojawiających się trudnościach w osiągnięciu zapłodnienia, ponieważ polegają one na wskazaniu kobiecie najstosowniejszego momentu poczęcia w kalendarzu jej cyklu menstruacyjnego. 
Najpewniejszy sposób zapobieżenia ciąży to, oczywiście, powstrzymywanie się od stosunków seksualnych. Nazywamy to wstrzemięźliwością. Przy współuczestnictwie dwojga ludzi całkowitą pewność w stosowaniu tej metody osiągnąć można pod warunkiem wykluczenia wszelkich dróg, jakimi nasienie może dostać się do pochwy partnerki; dotarcie plemników do wnętrza organizmu kobiety jest wszakże możliwe bez odbycia właściwego stosunku płciowego. Jeżeli mężczyzna ma wytrysk w pobliżu pochwy lub jeśli jedno z partnerów dotknie nasienia, a następnie pochwy, plemniki mogą ta droga przedostać się do jej wnętrza i spowodować ciążę. 
Inny sposób to wstrzemięźliwość w dniach, kiedy kobieta jest płodna i może zajść w ciążę. Metoda określania dni miesiąca, kiedy kobieta jest płodna nazywana jest naturalną metodą planowania rodziny ( metodą wstrzemięźliwości okresowej, metodą kalendarzową albo metodą rytmu ). Metody te wymagają znajomości momentu owulacji i powstrzymania się od stosunków płciowych lub zabezpieczenia się za pomocą środka antykoncepcyjnego podczas tego „niebezpiecznego” okresu. Okres wstrzemięźliwości należy zaplanować biorąc pod uwagę siedmiodniowy okres żywotności nasienia i trzydniowy komórki jajowej. Metoda ta, stosowana z całą możliwą dbałością, jest bardzo skuteczna, lecz jej typowy stopień skuteczności, zakładający przeciętną staranność wykonania, wynosi około dwadzieścia procent w skali roku.

Metoda kalendarzowa

    Inne nazwy to kalendarzyk małżeński i ustalanie rytmów. Kobieta powinna założyć i systematycznie prowadzić kalendarzyk dotyczący kolejnych cyklów menstruacyjnych, by na tej podstawie próbować określić nadchodzący okres płodności. Im regularniej miesiączkuje, tym pewniejsze staje się stosowanie tej metody, lecz nawet przy podjęciu wszystkich środków ostrożności i przestrzeganiu maksymalnej staranności wskaźnik jej skuteczności wynosi dziewięć. Kobieta musi powstrzymać się od stosunku lub używać środków antykoncepcyjnych co najmniej na osiem dni przed owulacją i przez dalsze trzy po przewidywanym dniu owulacji. 
    Możliwosć obliczenia swoich dni płodnych on-line...
TUTAJ

Podstawowa temperatura ciała

    Inna metoda polega na mierzeniu każdego ranka przed wstaniem z łóżka ciepłoty ciała. Podczas owulacji temperatura ciała kobiety nieznacznie wzrasta. Jeśli będziesz mierzyła temperaturę codziennie posługując się termometrem o wysokiej czułości i pewnego dnia spostrzeżesz wzrost temperatury - przy czym jeśli jesteś pewna, że nie złapałaś żadnej infekcji, która mogłaby się wiązać z wystąpieniem gorączki - to możesz przypuszczać, że owulacja miała miejsce i powinnaś powstrzymać się od współżycia seksualnego bez zabezpieczenia. 
Naturalnie, nasienie, które masz już w sobie, zdolne jest zapłodnić komórkę jajową. Metoda ta może więc być stosowana tylko dla potwierdzenia kalendarzyka. 
Jeśli natomiast pragniesz zajść w ciążę, metoda termiczna jest doskonałą wskazówką, kiedy powinnaś odbyć stosunek płciowy, by dziecko się poczęło. 

Śluz szyjkowy

    Można jeszcze próbować określić dzień owulacji poprzez obserwcaję śluzu wydalanego z szyjki macicy ( metoda owulacyjna Billingsów ). Jest on zwykle mętny, lecz na kilka dni przed owulacją stanie się przejrzysty i śliski w dotyku. Można go wtedy rozciągać między palcami na podobieństwo cienkich niteczek. ( Niektóre kobiety znajdują potwierdzenie faktu, iż ich owulacja miała miejsce, w doświadczaniu lekkiego bólu w dolnej części brzucha, zwanego Mittelschmertz, który jest właśnie objawem jajeczkowania. Lecz wiele kobiet nigdy nie zauważyło u siebie tego rodzaju sygnału ). 

    Jest rzeczą oczywistą, iż dla zwiększenia skuteczności opisanych metod należałoby używać ich łącznie z metoda kalendarzykową, stosując podaną w niej zasadę wstrzemięźliwości na osiem dni przed owulacją i trzy dni po przewidywanym terminie owulacji. Połączenie tych metod można określić jako metodę Ogino-Knausa. 

Stosunek przerywany

    Polega on na tym, iż mężczyzna usuwa członek z pochwy tuż przed wytryskiem. Podstawowa niedoskonałość tej metody polega na tym, iż jeszcze zanim dojdzie do wytrysku, gruczoł Cowpera wydziela pewną ilość płynu, co służy nawilżeniu i przemyciu cewki moczowej, przez którą nasienie wydostaje się na zewnątrz. Płyn ten zawiera tysiące plemników, które zaczynają ochoczo pędzić w stronę nie zapłodnionego jaja na długo przed tym, zanim mężczyzna poczuje, iż zbliża się moment szczytowania. Istnieje jeszcze inne niebezpieczeństwo: mężczyzna może nie wycofać się dostatecznie szybko i wytrysk nastąpi wewnątrz pochwy. Metoda stosunku przerywanego ma typowy wskaźnik skuteczności osiemnaście ( tyleż ciąż na każde sto par stosujących wyłącznie tę metodę w ciągu roku ), który pod warunkiem stosowania jej z pełną starannością i uwaga spada do czterech. 

 

FAKTY I MITY

Pierwszy raz

    Kiedy błona dziewicza zostaje naruszona, kobieta może krwawić, może odczuwać pewien dyskomfort. Nie ma to jednak żadnego związku ze spotkaniem się plemnika z komórką jajową, a zatem czy to będzie pierwszy , czy setny raz, musisz przedsięwziąć te same środki ostrożności.

Orgazm

    Niektórzy ludzie sądzą, że jeśli kobieta nie odczuwa orgazmu, nie może zajść w ciążę. Prawdą jest, że skurcze pochwy podczas orgazmu powodują, iż szyjka macicy zanurza się w wypełnionym plemnikami nasieniu zebranym w sklepieniu pochwy, co sprzyja zajściu w ciążę, prawdą jest także, że wiele plemników ochoczo zmierza ku szyjce, czy kobieta ma orgazm wielokrotnie, czy nie ma żadnego.

Miesiączka

    Menstruacja istotnie zmniejsza szanse zajścia w ciążę, lecz nie daje 100% zabezpieczenia. U niektórych kobiet występują nieregularne krwawienia, które tak naprawdę nie są okresem. Łatwo się pomylić i uznać takie krwawienia za miesiączkę. 

Stosunek przerywany

    Wyjęcie członka przed wytryskiem, to i tak za późno. Plemniki zawiera także ciecz produkowana przez gruczoł Cowpera, a wydobywająca się z członka przed wytryskiem. Poza tym, wielu mężczyznom trudno jest pamiętać o zabezpieczeniu podczas miłosnych uniesień.

 

ABORCJA I PIGUŁKA "PO"

    Aborcja oznacza przerwanie ciąży przed uzyskaniem przez płód zdolności do życia poza organizmem matki. 
    Istnieją aborcje samoistne, co oznacza, że organizm kobiety odrzuca dziecko z jakiegoś powodu. Nazywa się je poronieniami naturalnymi. Choć nie zawsze wiemy, co jest powodem poronienia, często okazuje się później, że powodem było poważne uszkodzenie płodu. 
    Aborcja może być także wywołana sztucznie, zwykle przez lekarza. Dziewięćdziesiąt procent aborcji w USA dokonuje się w ciągu pierwszych dwunastu tygodni trwania ciąży, gdy embrion czy płód są ledwie widzialne, bardzo małe. Zwykle stosuje się metodę wyssania jaja płodowego z macicy za pomocą wyciągacza próżniowego. Szyjka macicy zostaje znieczulona, a płód wydostaje się przez wprowadzoną uprzednio do kanału szyjki cienką rurką. Cały zabieg trwa zwykle około pięciu minut, wykonywany jest w warunkach ambulatoryjnych, przy rzadkich powikłaniach.
    Jeśli czekasz z usunięciem ciąży dłużej niż dwanaście tygodni, wszystko staje się o wiele bardziej skomplikowane, ponieważ płód ma już takie rozmiary, że nie da się go usunąć tylko metodą próżniową. Zabieg wymaga teraz rozszerzenia kanału szyjki macicy i wyskrobania ścian jamy macicy, albo rozszerzenia kanału, usunięcia jaja płodowego metodą próżniową i wyskrobania ścian jamy macicy. Stosuje się też aborcje polegające na wstrzyknięciu do jamy macicy odpowiedniego roztworu. Wszystkie te zabiegi są bardziej skomplikowane niż prosta metoda próżniowa i stanowią większe zagrożenie dla kobiety.
    Aborcja jest tematem niezwykle kontrowersyjnym, ponieważ wielu ludzi, czy to z pobudek religijnych, czy moralnych uważa, że embrion i płód niczym się nie różnią od większego dziecka i dlatego nie wolno ich uszkadzać. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych - przełomowym wyrokiem w sprawie Roe przeciw Wade - wyniósł prawo kobiety do ochrony własnej prywatności ponad kontrolę sprawowaną przez państwo nad tym, co kobieta robi ze swoim ciałem, a tym samym zalegalizował prawo do aborcji. Decyzja Sądu rozstrzygając kwestię prawną nie zmieniła wszakże poglądów przeciwników aborcji i spory nie słabną.

Antykoncepcja „po”

    Gdy kobieta nie pomyślała zawczasu o odpowiednich środkach zapobiegawczych, bądź też podejrzewa, iż zastosowana metoda ochrony zawiodła, a obawia się zajścia w ciążę, istnieje możliwość podania kobiecie dużej dawki estrogenów i progesteronu, preparatu przypominającego dawne pigułki antykoncepcyjne, który wywoła poronienie. Tę niezbędną dawkę hormonów nazwano poranną pigułką po, ale w rzeczywistości może być przyjęta w czasie do 72 godzi po stosunku. Trzeba się liczyć z możliwością wystąpienia nudności i wymiotów. Jeśli doszło do wymiotów , bywa czasem konieczne przyjęcie dodatkowej dawki, bowiem mogły wystąpić zaburzenia we wchłanianiu hormonów z układu pokarmowego. 
    Preparat dający ten sam efekt co poranna pigułka po, zawierający jednak mniejszą dawkę hormonów nosi nazwę RU 486 i został wyprodukowany we Francji. RU 486 może być zażyty zarówno wtedy, gdy kobieta jest pewna ciąży jak i wtedy, gdy nie jest jej pewna. Przydaje się więc, gdy niespodziewanie zawiedzie stosowana metoda antykoncepcji lub w przypadku gwałtu. 
    RU 486 blokuje działanie progesteronu, który jest odpowiedzialny za zagnieżdżenie się zapłodnionej komórki jajowej. Po dwóch dniach od przyjęcia RU 486 kobieta dostaje dawkę prostaglandyn, po czym w ciągu czterech godzin u większości kobiet następuje krwawienie i złuszczenie śluzówki. RU 486 zapobiega ciąży jeszcze przez dziesięć dni po ustaniu krwawienia. 
RU 486 nie jest dopuszczony do sprzedaży w USA, jest natomiast dostępny w Europie.

 

CHOROBY PRZENOSZONE DROGĄ PŁCIOWĄ

    Następstwa chorób przenoszonych drogą płciową bywają przykre, a często nawet groźne. Wzrost zachorowań na AIDS, potencjalnie śmiertelnej choroby rozwijającej się wskutek zakażenia wirusem przenoszonym przede wszystkim drogą kontaktów płciowych, przekonał cały świat o konieczności unikania ryzykownych praktyk seksualnych. Jeśli natomiast masz powody, by przypuszczać, iż mogłeś się zarazić chorobą weneryczną, poddaj się badaniom lekarskim najszybciej, jak to tylko możliwe. Osoba zakażona którąkolwiek z chorób przenoszonych drogą płciową powinna odszukać swych seksualnych partnerów i zachęcić ich, by także poddali się badaniom i terapii.
    Nigdy nie lekceważ objawów zakażenia chorobą przenoszoną drogą płciową. We wczesnej fazie większość tych chorób stosunkowo łatwo poddaje się odpowiedniej terapii, lecz lekceważenie niepokojących symptomów wiążę się z ryzykiem rozprzestrzenienia się choroby, która z czasem może stać się przyczyną niepłodności, ograniczenia sprawności, a nawet śmierci. Szukaj pomocy u swego lekarza lub w poradni wenerologicznej, której personel dysponuje specjalistyczną wiedzą. W takich poradniach dane personalne i historie choroby pacjentów objęte są ścisłą tajemnicą. Pacjenci proszeni są jednak o podanie danych personalnych swych partnerów seksualnych, aby poradnie, zachowując pełną dyskrecję, mogły skontaktować się z nimi i zaproponować leczenie. 

Drożdżyca (grzybica, Candidiasis)

    Drożdżyca, zwana niekiedy popularnie grzybicą, należy do najbardziej rozpowszechnionych chorób przenoszonych droga płciową. Wywołuje ją spokrewniony z drożdżami grzyb z gatunku Candida albicans, żyjący, zwykle bez powodowania kłopotliwych objawów ubocznych, w jamie ustnej, przewodzie pokarmowym i pochwie. W normalnych warunkach jego rozwój hamuje naturalna flora bakteryjna tych zakątków organizmu. Mikroskopijny drożdżak czuje się znakomicie w środowiskach ciepłych i wilgotnych, toteż kobieca pochwa bywa dla niego idealnym schronieniem. Nawet minimalna zmiana warunków panujących w jej wnętrzu może zaburzyć panującą tam równowagę, a przez to ułatwić rozmnażanie grzyba. Zbyt ciasny i krępujący strój, pogorszenie stanu zdrowia, przyjmowanie antybiotyków - wszystko to może przyczynić się do zagłady dobroczynnych bakterii, powodując wybuch choroby. Powstawaniu drożdżycy sprzyja ciąża, cukrzyca oraz stosowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych. Choroba przenosi się także drogą płciową.  Objawy bywają różne. U kobiet występuje najczęściej swędzenie zewnętrznych narządów płciowych, połączone z bolesnością, zaczerwienieniem i obrzękiem okolic przedsionka pochwy, warg sromowych oraz odbytu. Niektóre panie odczuwają pieczenie podczas stosunku i oddawania moczu, inne zauważają gęste, białe upławy o zapachu drożdży i konsystencji twarożku. U mężczyzn choroba objawia się zaczerwieniem członka, które czasem rozprzestrzenia się w kierunku moszny. Niektórzy panowie odczuwają pieczenie w trakcie i po stosunku. Objawy drożdżycy bywają bardzo nieprzyjemne i kłopotliwe, zwłaszcza u osób skłonnych do nawrotu choroby. Infekcję leczy się zwykle preparatami grzybobójczymi, najczęściej w postaci kremów i globulek. Leczeniu powinien poddać się także partner osoby zakażonej, co zapobiegnie ponownej infekcji. Skuteczność terapii podnoszą działania wspomagające, takie jak noszenie luźnej odzieży z naturalnych tkanin oraz sterylizacja bielizny i ręczników. Paniom stosującym antykoncepcję hormonalną doradza się czasem zmianę środka zapobiegającego ciąży. 

Wrzód miękki

    Przenoszony drogą płciową wrzód miękki wywołuje bakteria Haemophylus ducreyi. Choroba ta występuje znacznie częściej w krajach tropikalnych; od niedawna, wskutek międzynarodowych podróży i ożywionej turystyki, staje się coraz bardziej rozpowszechniona na Zachodzie. Po trwającym około tygodnia okresie wylęgania choroby na powierzchni członka lub u wejścia do pochwy pojawia się bolesne owrzodzenie. Niekiedy występuje także bolesny obrzęk pachwinowych węzłów chłonnych. Jeśli chory nie podejmuje leczenia, może dojść do rozwoju w pachwinach owrzodzeń pozostawiających głębokie blizny. Wrzód miękki leczy się zwykle antybiotykami, na przykład erytromycyną.

Chlamydioza

    Chlamydioza, wywoływana przez podobne do bakterii drobnoustroje zwane chlamydiami (Chlamydia trachomatis), jest dziś najczęstszą chorobą przenoszoną drogą płciową w krajach Zachodu. Należy także do głównych przyczyn niespecyficznego zapalenia cewki moczowej, które może grozić niepłodnością. Chlamydia przenoszą się poprzez klasyczne, analne i oralne kontakty płciowe, mogą też zostać przekazane dziecku podczas porodu. U mężczyzn choroba może objawiać się uczuciem pieczenia podczas oddawania moczu, białawym wyciekiem z cewki moczowej lub bólem i obrzmieniem jąder, lecz często przebiega bezobjawowo. U kobiet wyraźne symptomy choroby występują jeszcze rzadziej; niektóre panie odczuwają ból lub uczucie pieczenia podczas oddawania moczu lub obserwują mętne, białe upławy. Nie wykryta w porę i nie leczona chlamydioza może rozprzestrzenić się w górę dróg rodnych i spowodować potencjalnie groźną dla życia chorobę - zapalenie przydatków, jedną z najważniejszych przyczyn bezpłodności. Chlamydiozę leczy się antybiotykami, głównie tetracykliną i erytromycyną. Oboje partnerzy powinni poddać się leczeniu jednocześnie, co zapobiega ponownej infekcji. 

Opryszczka

    Opryszczka narządów płciowych, wywoływana przez wirusa Herpes simplex, objawia się bolesnymi, swędzącymi pęcherzykami na narządach płciowych lub w ich okolicy. Wirus Herpes simplex występuje w dwóch podstawowych formach. Wirus typu I powoduje opryszczkę warg, zaś typu II - opryszczkę narządów płciowych. Ten ostatni, przenoszony zwykle drogą kontaktów płciowych, wnika do wnętrza ciała poprzez błony śluzowe oraz drobne otarcia skóry. Jest to choroba bardzo zaraźliwa. Po okresie wylęgania, trwającym od trzech do sześciu dni, na narządach płciowych lub w ich najbliższej okolicy pojawia się grupa małych, bolesnych pęcherzyków. W ciągu 10-20 dni pęcherzyki pękają i zanikają. Pierwszemu atakowi choroby towarzyszą często takie objawy jak gorączka, bóle głowy, bóle mięśniowe i uczucie pieczenia. Wraz z kolejnymi nawrotami choroby pęcherzyki pojawiają się na nowo. Osoba raz zakażona wirusem zachowuje go do końca życia, choć w 20 procentach przypadków występuje tylko jeden atak choroby. U pozostałych 80 procent zakażonych kolejne ataki wyraźnie z czasem słabną. Nawrotom dolegliwości może sprzyjać wiele czynników: stres, niepokój, depresja, przemęczenie, choroba. Niektóre osoby potrafią przewidzieć kolejny atak z wyprzedzeniem dwóch - trzech dni, zauważając takie objawy jak mrowienie, swędzenie lub pieczenie w obrębie narządów płciowych. Tuż przed oraz w trakcie nawrotu należy bezwzględnie unikać kontaktów seksualnych, bowiem w tym czasie bardzo łatwo o zakażenie partnera. Przypuszcza się, iż zakażenie tym typem wirusa zwiększa ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy, toteż zakażone kobiety powinny poddawać się regularnym badaniom cytologicznym. 

Kłykciny kończyste

    Kłykciny kończyste wywołuje wirus brodawczaka ludzkiego (papillomavirus), przenoszony drogą płciową. Brodawki są miękkie i suche, barwy szaroróżowej. Zwykle niebolesne, rozwijają się na narządach płciowych, w ich bezpośrednim sąsiedztwie lub w okolicach odbytu. Okres inkubacji po zakażeniu może trwać od sześciu do ośmiu tygodni. Infekcja dokonuje się przez bezpośredni kontakt z brodawkami, choć wirus występuje tez w spermie. Choroba ta, podobnie jak opryszczka narządów płciowych, zwiększa prawdopodobnie ryzyko rozwoju raka szyjki macicy, a więc zakażone panie nie powinny zapominać o corocznym badaniu cytologicznym. Brodawki można zniszczyć substancjami o właściwościach żrących (podofilina), zabiegiem chirurgii laserowej lub działaniem ciekłego azotu. Ponieważ jednak wirus pozostaje w tkankach, po pewnym czasie objawy mogą pojawić się ponownie. Nawet wówczas, gdy brodawek nie widać, zakażone osoby powinny podczas współżycia używać prezerwatyw, zapobiegając w ten sposób przeniesieniu infekcji na swych partnerów.

Rzeżączka

    Rzeżączkę wywołuje bakteria zwana gonokokiem lub dwoinką Neissera (Neisseria gonorrhoea). Jest to jednak z najbardziej rozpowszechnionych chorób wenerycznych, występująca zwłaszcza u nastolatków i ludzi młodych, którzy mieli już kilku lub kilkunastu partnerów seksualnych. Zakażenie następuje poprzez kontakty klasyczne, analne i oralne, zaś zainfekowane matki mogą przekazać chorobę dzieciom podczas porodu. Objawy rzeżączki bywają zwykle bardziej nasilone u mężczyzn. Zauważają oni często bolesność i obrzęk żołędzi członka, a pieczenie podczas oddawania moczy, a także wyciek mlecznej wydzieliny z cewki moczowej, pojawiający się w dwa do dziesięciu dni po zakażeniu. Wydzielina staje się czasem gęstsza, żółtawa, ze śladami krwi. U 60 procent zakażonych kobiet objawy są bardzo łagodne lub brak ich zupełnie. Niektóre panie częściej oddają mocz i odczuwają w trakcie tej czynności nieznaczny ból. W niektórych przypadkach pojawia się także wodnista, żółta lub zielonkawa wydzielina z cewki moczowej. Jeśli infekcja objęła szyjkę macicy, mogą pojawić się upławy i zaburzenia menstruacyjne. Rzeżączka jest jedną z najpoważniejszych przyczyn bezpłodności, zaś do jej groźnych powikłań należy zapalenie przydatków. W rzadkich przypadkach infekcja może rozprzestrzenić się za pośrednictwem układu krwionośnego, powodując powikłania tak groźne jak zapalenie stawów, rumień skóry i posocznica (zakażenie septyczne), a w najgroźniejszych - uszkodzenie mózgu, a nawet śmierć. Choroba ta poddaje się stosunkowo łatwo leczeniu antybiotykami z grupy penicyliny (lub, w przypadku alergii na penicylinę, ich odpowiednikami z innych grup). Jak przy wszystkich chorobach przenoszonych droga płciową oboje partnerzy powinni poddać się kuracji jednocześnie.

Żółtaczka

    Żółtaczka jest chorobą bardzo poważną, bowiem stan zapalny może doprowadzić do poważnego i nieodwracalnego uszkodzenia tkanek wątroby. Uszkodzenie bywa następstwem nadużywania alkoholu, zażywania narkotyków i lekarstw, substancji trujących i szkodliwych oraz jest następstwem infekcji wirusowych. Znamy dwie postacie wirusowego zapalenia wątroby: żółtaczkę typu A i typu B. Żółtaczka typu A najczęściej rozprzestrzenia się poprzez zakażone pożywienie i wodę. Żółtaczka typu B przenosi się przez kontakty seksualne i krew, głównie przez zakażone igły, a więc wśród osób używających narkotyków drogą dożylną. Następujący bezpośrednio po zakażeniu okres wylęgania choroby może trwać od kilku tygodni do kilku miesięcy. U chorych występują objawy przypominające grypę, którym towarzyszą nudności i wymioty; w późniejszym okresie skóra przybiera żółtawą barwę. Niektóre zakażone osoby nie mają żadnych objawów, mogą więc nieświadomie zakażać swych partnerów seksualnych. U 10 procent zakażonych choroba przybiera formę chroniczną, pociągając za sobą postępujące uszkodzenie tkanek wątroby. Brak leków usuwających przyczynę schorzenia, chorym zaleca się jedynie pozostanie w łóżku, właściwą dietę oraz przyjmowanie środków przeciwzapalnych. Zachorowaniu na zapalenie wątroby typu B skutecznie zapobiega szczepionka, doradzana osobom narażonym na ryzyko zakażenia, a więc posiadającym znaczną liczbę partnerów, używającym narkotyków podawanych drogą dożylną, pracownikom służby zdrowia oraz krewnym ludzi zakażonych wirusem żółtaczki B.

Niespecyficzne zapalenie cewki moczowej

    Niespecyficznym nazywamy zapalenie cewki moczowej (przewodu wyprowadzającego mocz na zewnątrz ciała) wywołane przez czynniki inne niż rzeżączka. Jest to przypadłość dość rozpowszechniona. Najczęściej objawia się bólem przy oddawaniu moczu, któremu może towarzyszyć wyciek z cewki. Wymienia się blisko 70 różnych przyczyn niespecyficznego zapalenia cewki moczowej; do najważniejszych należą: chlamydioza oraz rzęsistkowica. Obie rozprzestrzeniają się droga płciową. Leczenie jest trudne, o ile nie uda się w porę ustalić pierwotnej przyczyny schorzenia. Dokonuje się tego poprzez badanie treści pobranej z ujścia cewki moczowej lub próbek moczu (próbki pobiera się rano, gdy chorobotwórczych drobnoustrojów jest w moczu najwięcej). Terapia zależy od przyczyny schorzenia, zwykle infekcję leczy się za pomocą antybiotyków. Leczenie powinno objąć oboje partnerów, tak by wyleczona osoba nie zaraziła się ponownie od zainfekowanego partnera. 

Wszawica łonowa

    Wesz łonowa (Pteris pubis) to pasożytniczy gatunek owada. Te drobne stworzenia maja odnóża uzbrojone w mocne szczypce, którymi przyczepiają się do włosów. Żyją zwykle w owłosieniu łonowym, choć można je spotkać także w innych okolicach ludzkiego ciała, nawet w brwiach. Wydaje się, że unikają jedynie owłosionej skóry głowy. Wszawica łonowa rozprzestrzenia się poprzez kontakty seksualne, choć można się nią zarazić poprzez pościel, ubrania oraz wspólne korzystanie z muszli klozetowej. Pasożyt składa u podstawy włosów łonowych jajeczka, z których po tygodniu wylęgają się kolejne pokolenia owadów. Wesz nakłuwa skórę i wysysa krew żywiciela, powodując dolegliwe swędzenie i podrażenienie. W terapii stosuje się miejscowo płyny owadobójcze, dostępne na receptę w aptekach. Kuracja powinna obejmować także partnera osoby cierpiącej na wszawicę; zaleca się wypranie w bardzo gorącej wodzie ubrań i pościeli. 

Kiła (syfilis)

    Kiła, choroba weneryczna wywoływana przez bakterię zwaną krętkiem bladym (Treponema pallidum), przybyła do Europy z Ameryki Północnej wraz z żeglarzami u schyłku XV stulecia. Szybko osiągnęła rozmiary epidemii, pochłaniając wiele ludzkich istnień. Na przestrzeni kolejnych wieków kiła rozprzestrzeniała się nadal, choć jej zjadliwość stopniowo zaczęła  opadać. Kres jej postępom położyła dopiero odkryta w latach czterdziestych penicylina. Krętek blady przenika do wnętrza ludzkiego ciała poprzez uszkodzenia skóry i błony śluzowe jamy ustnej, narządów płciowych oraz odbytu. Jest to choroba bardzo zaraźliwa, toteż można się jej nabawić przez każdy intymny kontakt: stosunek płciowy, pieszczoty oralne, a nawet pocałunki. W przeciwieństwie do innych chorób przenoszonych drogą płciową, stosowanie prezerwatywy nie daje zadowalającej ochrony przed kiłą. W rozwoju tej choroby wyróżnia się cztery okresy: fazę kiły pierwotnej, fazę objawów wtórnych, fazę wyciszenia oraz fazę zmian późnych. W fazie pierwotnej, poprzedzonej trwającym około miesiąca okresem wylęgania choroby, występują pierwsze objawy kiły. W miejscu infekcji - zazwyczaj w okolicach narządów płciowych lub odbytu, rzadziej na wargach, palcach lub gardle - pojawia się niewielkie, bolesne owrzodzenie. Zwykle znika ono samoistnie po upływie sześciu tygodni. Faza objawów wtórnych rozpoczyna się zazwyczaj w trzy miesiące po zakażeniu. Symptomy bywają różne: zaczerwienienie skóry, gorączka, bóle głowy i gardła, obrzęk węzłów chłonnych, bóle, wypadanie włosów, różowe pasma na skórze. W niektórych przypadkach dochodzi do zapalenia opon mózgowych, infekcji oczu, niewydolności nerek. Jeśli w tym czasie chory nie podejmie leczenia, kiła przechodzi w fazę wyciszenia, zaś wszelkie objawy znikają często na dwadzieścia, a nawet więcej lat. U niektórych osób pojawiają się nawroty choroby. Faza wyciszenia jest bardzo niebezpieczna, bowiem dochodzi w niej zwykle do uszkodzenia tkanek i narządów wewnętrznych, serca, naczyń krwionośnych, układu nerwowego, prowadzących do niewydolności układu krążenia, zaburzeń pamięci, paraliżu, a nawet śmierci. Zakażenie kiłą, wykrywane podczas badania krwi, potwierdza tzw. dodatni odczyn serologiczny. W leczeniu stosuje się penicylinę i inne antybiotyki, lecz w trakcie terapii u 50 procent pacjentów pojawiają się niekorzystne objawy uboczne, bowiem organizm ostro reaguje na zagładę ogromnych ilości bakterii. 

Rzęsistkowica

    Rzęsistkowicę wywołuje mikroskopijne, pasożytniczy pierwotniak, zwany rzęsistkiem pochwowym (Trichomonas vaginalis). Niezwykle zaraźliwa rzęsistkowica, należąca do głównych przyczyn zapalenia pochwy, przenosi się niemal wyłącznie drogą płciową. Objawy, jeśli w ogóle występują, pojawiają się w okresie od czterech dni do trzech tygodni po zakażeniu. Kobiety zauważają pieniste, żółtawe lub zielonkawe upławy o nieprzyjemnym zapachu. Towarzyszy im często ból, swędzenie czy pieczenie w obrębie narządów płciowych, nasilające się szczególnie podczas stosunku. Objawy wzmagają się zwykle podczas i tuż po menstruacji. Niekiedy choroba przebiega bezobjawowo. Wielu mężczyzn nie odczuwa żadnych objawów infekcji, nieliczni zauważają wyciek z cewki moczowej i bóle przy oddawaniu moczu. Zazwyczaj choroba dość łatwo poddaje się leczeniu zwalczającym pierwotniaki metronidazolem. Kobieta i mężczyzna muszą poddać się terapii wspólnie, by uniknąć powtórnego zakażenia.

AIDS i wirus HIV

    HIV ( ang. Human immunodeficiency virus ) to choroba przenoszona najczęściej wskutek kontaktów seksualnych oraz wspólnie używanych igieł i strzykawek przez osoby używające narkotyków podawanych droga dożylną. HIV może bezpośrednio uszkadzać mózg, lecz znacznie częściej atakuje białe ciałka krwi określane nazwą T-4, odpowiadające za sprawność układu odpornościowego człowieka. Po pewnym czasie układ immunologiczny doznaje głębokich uszkodzeń, że nie potrafi już ochronić organizmu przed infekcjami i chorobami nowotworowymi. Tę ostatnią, potencjalnie śmiertelna fazę nazywamy AIDS ( ang. Acquired immune deficiency syndrome - nabyty zespół braku odporności ). Niektóre z tych chorób, jak mięsak Kaposiego lub zapalenie płuc Pneumocystis carinii, u osób zdrowych występują bardzo rzadko i mają przebieg dość łagodny, lecz u nosicieli wirusa, których odporność została osłabiona, stanowią poważne zagrożenie dla życia. Czas upływający od zakażenia wirusem do pojawienia się AIDS jest bardzo zmienny. U niektórych osób AIDS rozwija się w ciągu kilku lub kilkunastu miesięcy, inne odczuwają przez całe lata jedynie stosunkowo łagodne objawy zakażenia, co lekarze określają mianem zespołu ARC ( ang. AIDS - related complex ). W tej fazie kolejne zaostrzenia choroby mogą rozdzielać długie okresy względnie dobrego zdrowia. Niektóre zakażone osoby nie mają żadnych objawów, mogą więc nadal - nieświadomie - zarażać innych. Od momentu zakażenia wirusem do wystąpienia pierwszych symptomów pełnoobjawowego AIDS może upłynąć dziesięć, a nawet kilkanaście lat. Wirus HIV nie może przetrwać długo poza organizmem i łatwo go zniszczyć za pomocą rutynowych zabiegów sterylizacyjnych. Nie można się nim zarazić podczas codziennych czynności czy zwykłych kontaktów towarzyskich, takich jak objęcie, uścisk dłoni, wspólne spożywanie posiłku czy używanie tych samych sztućców, filiżanek lub innych naczyń. Ryzyko zakażenia pojawia się dopiero w sytuacjach, gdy istnieje możliwość wymiany płynów ustrojowych. Dlatego właśnie tak niebezpieczne są wszelkie nieprzemyślane i przypadkowe stosunki seksualne, zwłaszcza jeśli w obrębie pochwy, odbytu, członka lub szyjki macicy istnieją nawet minimalne ranki lub otarcia. Na większe ryzyko narażone są także osoby zakażone wcześniej wirusami powodującymi opryszczkę lub brodawki narządów płciowych. Wirus HIV występuje we wszystkich płynach ustrojowych nosiciela, zwłaszcza w spermie, wydzielinie pochwy i krwi; niebezpieczeństwo przeniesienia infekcji za pośrednictwem śliny określa się jako minimalne. Niemowlęta mogą zarazić się wirusem od matek, podczas porodu lub karmienia piersią. W przeszłości HIV rozprzestrzeniał się także poprzez podawanie zakażonej krwi oraz preparatów krwiopochodnych, lecz obecnie, po wprowadzenie wszechstronnych badań i ogrzewaniu krwi dawców, niebezpieczeństwo zakażenia poprzez transfuzję niemal nie istnieje. Na ryzyko narażeni są także pracownicy służby zdrowia, którzy mogą ukłuć się przypadkowo zainfekowaną igłą. Osoby mające powody do przypuszczeń, że mogły zakazić się wirusem HIV, powinny poddać się badaniu krwi. Test wykaże, czy we krwi pojawiły się antyciała zwalczające chorobę. Pozytywny wynik testu potwierdza, iż człowiek jest nosicielem wirusa. Wynik negatywny można interpretować dwojako: albo osoba nie jest zakażona wirusem, albo w jej krwi nie zdążyły jeszcze powstać wyspecjalizowane antyciała, gdyż rozwijają się one dopiero w dwa - trzy miesiące od chwili zakażenia. Jeśli zamierzasz poddać się testowi na HIV, zasięgnij rady specjalisty, który ustali, czy w twoim przypadku badanie ma jakiekolwiek uzasadnienie oraz pomoże w zrozumieniu implikacji ewentualnego, pozytywnego wyniku. Wciąż brak szczepionki przeciwko wirusowi HIV oraz skutecznych leków na HIV i AIDS, choć wiele objawów i powikłań leczy się antybiotykami, lekami cytostatycznymi i radioterapią. Ryzyko zakażenia w znacznym stopniu maleje dzięki poznaniu i stosowaniu zasad bezpiecznego seksu w przypadkach, gdy niewiele wiemy o seksualnej przeszłości partnera. Bezpieczny seks wymaga zastąpienia potencjalnie niebezpiecznych stosunków płciowych innymi technikami i formami pieszczot, a w ostateczności zabezpieczenia się za pomocą prezerwatywy lub innych środków barierowych. Zalecenia te odnoszą się zarówno do kontaktów przypadkowych, jak i współżycia w stałych związkach z partnerami, którzy w przeszłości choćby minimalnie narażeni byli na ryzyko zakażenia wirusem. Osoby używające narkotyków dożylnych nie powinny nigdy używać wspólnych igieł i strzykawek.

 

 

 

© Copyright by milosc.god.pl. ® All Rights Reserved 2002 - 2005.